Historia ziemi dubieckiej

Najstarsze ślady obecności człowieka na terenach obecnej gminy Dubiecko pochodzą z czasu neolitu. Badania archeologiczne prowadzone na tym terenie w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku dowodzą, że ziemie te były zamieszkane w epoce neolitu i brązu. Kilka lat przed badaniami znaleziono na terenie, przez który kiedyś płynęła rzeka, dwa toporki neolityczne. Badania archeologiczne wykazują również, iż na tych ziemiach istniało osadnictwo w czasach imperium rzymskiego. W X-XIII wieku istniało tam osiedle obronne, na którego rozwój bardzo duży wpływ miały przebiegające w niedalekiej odległości szalki handlowe. Ziemie te wchodziły w skład państwa Mieszka I. W XII wieku ziemia sanocka weszła w skład Księstwa Przemyskiego, a później Halickiego. Osiedle przestało jednak istnieć w XIII wieku. Jaki były przyczyny upadku osady nie wiadomo. Można jedynie przypuszczać, iż miał na to wpływ najazd wojsk tatarskich.

Dubiecko zostało nadane, wraz z trzema innymi wsiami, przez Władysława Jagiełłę, 22 września 1389 roku, Piotrowi Kmicie kasztelanowi lubelskiemu. Ród Kmitów herbu Szreniawa wywodził się z Wiśnicza na ziemiach krakowskich. Urósł w potęgę dzięki nadaniom otrzymanym w województwie ruskim. W XIV wieku ród ustalił swój północno-wschodni ośrodek dóbr w ziemi sanockiej. Wieś leżała na szlaku handlowym z Węgier. Kmitowie wystarali się o nadanie Dubiecku praw miejskich. 24 sierpnia 1407 roku został wystawiony w Wiślicy przywilej pozwalający na przekształcenie Dubiecka w miasto. Wraz z otrzymaniem praw miejskich Dubiecko zostało przeniesione z prawego na lewy brzeg rzeki San. Miasto zamieszkiwała przede wszystkim ludność pochodzenia polskiego, o czym świadczy brzmienie nazwisk tam występujących. Dopiero około połowy wieku XV zaczęła się w mieście osiedlać ludność pochodzenia ruskiego.

Zapleczem gospodarczym miasta w XV wieku były wsie klucza dubieckiego. W mieście rozwijało się sukiennictwo, znajdował się w nim również folusz. Płótno produkowano nie tylko na potrzeby miasta, ale również dla okolicznych wsi. Jednakże nie rzemiosło, ale rolnictwo stanowiło podstawowe zajęcie mieszkańców tych ziem. Parafia w Dubiecku powstała najprawdopodobniej równocześnie z lokacją miasta, czyli około 1407 r. Przy szpitalu istniał kościołek pod wezwaniem św. Ducha, którego fundatorem był Piotr Kmita. W połowie XV wieku w kościele tym odprawiano nabożeństwa luterańskie, ponieważ Stanisław Stadnicki przeszedł na kalwinizm. Za jego też sprawą przybył na dwór Stan - kara, który założył szkołę kalwińską w Dubiecku. Istnienie w tych czasach szpitala było rzeczą rzadką. W szpitalu pomoc otrzymywali chorzy, bezdomni i starcy. Pomoc polegała nie tylko na leczeniu, ale również na opiece i dożywianiu.

Ziemie sanockie ze względu na swe przygraniczne położenie były szczególnie narażone na najazdy. Na przełomie XV i XVI wieku Wołosi i Tatarzy spustoszyli te ziemie aż po Kańczugę i Przeworsk. Miało to miejsce w 1498 roku, a już pięć lat później po raz kolejny Tatarzy spustoszyli nie tylko Dubiecko, ale również Leżajsk, Kańczugę i Przeworsk.

W 1489 roku bracia Kmita podzielili dobra rodowe między siebie i już na początku XVI wieku sprawa własności Dubiecka skomplikowała się. Pretensje do własności miasta mieli Kmitowie, Stadniccy i Derszniakowie. W związku ze sporami o Dubiecko w 1521 r. kancelaria królewska potwierdziła nadanie Dubiecka Kmitom w 1399 roku. Spór zakończył się w 1531 roku po myśli Stadnickich. Rozgraniczono dobra Stadnickich i Derszniaka. Mikołaj Stadnicki uzyskał urząd wojewody bełzkiego. Jego synowie posiadali urzędu starostów nowokorczyńskich i żarnowskim Stadniccy przyczynili się do rozwoju Dubiecka, Stanisław zabiegał o nadanie miastu jarmarku w dniu 14 września. Stanisław Mateusz Stadnicki „chcąc polepszyć stan miasta naszego Dubiecka znacznie użytki tegoż pomnożyć”. Jego zasługą było nadanie mieszczanom i miastu szeregu gruntów. Przyczynił się do rozwoju handlu przez wydanie zezwolenia na prowadzenie handlu wszystkimi produktami. Wzniesione zostało drewniane „castellum”, które znajdowało się na północnym - wschodzie dzisiejszego zamku. Pozostałością po tamtym zamku są piwnice pod południowo - zachodnią częścią gazonu.

W 1508 roku proboszcz parafii został oskarżony o współżycie z konkubiną imieniem Barbara. Kilka lat później oskarżony o łamanie celibatu był Klemens z Osieka. Wydarzenia te wpływały bardzo negatywnie na parafię i parafian. Fakty te przygotowały grunt pod rozwijającą się w Europie reformację. Nowinki religijne dotarły do Dubiecka i Stanisław Mateusz Stadnicki przyjął luteranizm. Pragnąc krzewić wśród ludu nowe nauki sprowadził dwóch kaznodziejów protestanckich. Biskup przemyski starał się, aby Stadnicki pozostał przy kościele rzymskokatolickim i nawet specjalnie odwiedził w tym celu Dubiecko. Niestety nie udało mu się przekonać innowiercy. Biskup Dzieduszycki rzucił na Stadnickiego ekskomunikę, która przyczyniła się do zawarcia zgody między biskupem i Stadnickim. Biskup zdjął klątwę, a innowierca wyrzekł się nowej wiary. Była to jednak pokora pozorna. Rok później Stadnicki siłą zajął kościół i uroczyście, przy śpiewie „Te Deum” wprowadził Wojciecha z Iłży. Biskup ponownie nałożył na niego ekskomunikę 2 maja 1554 roku. Rok później Stadnicki porzucił luteranizm i przeszedł na kalwinizm. Sprowadził kaznodzieje Sankara, który zajął się krzewieniem nowej wiary i prowadzeniem szkoły innowierczej. Działalność szkoły przyczyniła się do uznania Dubiecka za najważniejszy ośrodek kalwinizmu w Małopolsce. Do prowadzenia szkoły zostały wykorzystane pomieszczenia służące wcześniej szkole parafialnej. Szkoła cieszyła się dużą popularnością wśród szlachty, uczęszczał do niej między innymi syn Stanisława Orzechowskiego.

Popularność szkoły w Dubiecku zaniepokoiła kapitułę przemyską, która podjęła decyzję o zaopatrzeniu upadającej szkoły katedralnej. Nauka Sankara została potępiona na synodzie w Pińczowie. Dwa lata później Sankar opuścił Dubiecko. Szkoła funkcjonowała jeszcze przez kilka lat, ale po śmierci Stanisława Mateusza Stadnickiego szkoła upadła. Stadnicki pozostawił ośmiu synów, z których największą sławę zyskał Stanisław, (ok. 1551-1610), zwany Diabłem Łańcuckim (ok. 1551-1610), starosta zygwulski, rotmistrz królewski. 1577 brał udział w tłumieniu buntu mieszczan gdańskich. 1579-1582 odznaczył się w wojnie z Moskwą. Zwolennik Habsburgów. Po śmierci Stefana Batorego opowiedział się za wyborem arcyksięcia Maksymiliana, którego poparł zbrojnie w walce o tron polski. Pobity pod Parzymiechami (1588) przez J. Zamoyskiego. Jeden z najaktywniejszych uczestników rokoszu Zebrzydowskiego (1606-1609). Wspierał wojewodę sandomierskiego J. Mniszcha w staraniach o tron moskiewski dla Dymitra Samozwańca. Prowadził prywatne wojny z księżną A. Ostrogską i Ł. Opalińskim, najeżdżał ich dobra, palił miasteczka i wsie, mordował ludność. Zginął w czasie walki z wojskami swoich adwersarzy, zabity przez nadwornego, Kozaka w bitwie pod Tarnowcem.

Historia luteranizmu i kalwinizmu w Dubiecku została zakończona przed 1576 rokiem oddaniem kościoła parafialnego katolikom.

W 1588 roku Dubiecko zostało sprzedane Stanisławowi Krasickiemu, kasztelanowi przemyskiemu, pierwszemu budowniczemu zamku w Krasiczynie.

Krasiccy przybyli na ziemię przemyską pod koniec XV wieku. Pierwotnie Krasiccy nazywali się Siecińscy i wywodzili się z ziemi dobrzyńskiej. Posiadali starostwa bolimorskie, lubomerskie i dolińskie. Dochody pozyskiwane z tych dóbr pozwoliły na budowę w Dubiecku zamku, który został wzniesiony za sprawą Stanisława, a prace budowlane kontynuowane były przez jego syna Jerzego. Budowę zakończono w 1611 r. w tym czasie powstał również, oddalony od zamku około 120 metrów, domek nazywany Krasiczynkiem. Zamek w Dubiecku nie ustępował w niczym innym rezydencjom szlacheckim, o co dbał Jerzy Krasicki.

Pod względem gospodarczym miasteczko nie dorównywało miastom ziemi przemyskiej. W 1589 roku zarejestrowanych było tylko 18 mistrzów rzemieślniczych. Pod koniec XVI wieku liczba ta wzrosła ze względu na prowadzone prace przy rozbudowie zamku. Jednakże większość mieszkańców zajmowała się praca na roli. Znaczenie gospodarcze miał również folwark należący do parafii i młyn. Krasicki dbając o rozwój miasta wystarał się u króla Zygmunta III o pozwolenie na przeprowadzanie jarmarku w dniu 25 stycznia. Jarmarki te odbywały się aż do II wojny światowej.

Nieszczęście dotknęło miasto w 1608 roku. Miał wtedy miejsce pożar, który strawił całe miasto. Siedemnasty wiek na ziemiach przemyskich to również szerzące się zarazy i liczne najazdy tatarskie. W czerwcu 1624 roku doszło do najazdu Kantymira Mirzy, który wraz z 50 tysiącami żołnierzy spustoszył liczne miasta i osady. Miasta i wsie, między innymi Przemyśl, Krosno, Rzeszów, Jarosław, zostały złupione, a następnie spalone.

Miasto otoczone było wałem, wspomina o nim dokument z wizytacji w 1699 roku. Wały powstały prawdopodobnie w I połowie XVII wieku. Pozostałości wału można oglądać do czasów obecnych w parku zamkowym. Są one jednak zarośnięte drzewami. W południowo - wschodniej części miasta zamek otoczony był nie tylko wałem, ale również fosą z wodą. Ziemne wały dość szybko rozsypały się, ponieważ wzniesione były z ziemi.

W Dubiecku mieszkali nie tylko Polacy, ale również Rusini. Posiadali oni cerkiew, w której nabożeństwa odprawiał pop. Na początku XVII wieku zaczęli osiedlać się w Dubiecku Żydzi. Na początku XVIII wieku mieszkało w mieście czterdzieści rodzin pochodzenia żydowskiego. Rozpoczęli oni nawet budowę synagogi, jednakże biskup przemyski Jan de Altem Bokum nakazał rozebrać rozpoczęta budowę.

Kolejną postacią posiadająca złą sławę, a wpisaną w historię Dubiecka, był syn Stanisława Krasickiego, Jerzy. Natura obdarzyła go bardzo gwałtownym charakterem i prowadził on burzliwy i szyderczy żywot. Nazywany był szyderczo „Grandżardża”, prawdopodobnie przezwisko to wywodziło się z języka włoskiego i oznacza Wielki Jerzy. Jerzy żył w ciągłej wojnie ze wszystkimi. Nie zważał na to czy jego wrogiem jest chłop, szlachcic czy król. Poszkodowani skarżyli się do króla, który upominał zawadiakę, ale ten nie reagował na upomnienia. W 1636 roku awanturnik został uznany za niepoczytalnego i król wyznaczył mu kuratorów. Jerzy dał się również we znaki parafii dubieckiej. W 1626 roku podczas kilku godzin zburzył doszczętnie kościół i zabudowania domu parafialnego argumentując to tym, że budynki te utrudniają prowadzenie obrony miasta. Po tych wydarzeniach zagarnął ziemię parafialną, a biskupa Achacego Grochowskiego poinformował, że kościół runął ze starości. Parafię przeniesiono do drewnianej kaplicy św. Krzyża.

Sprawa dóbr kościelnych nie została szybko zażegnana. Ostatecznie sprawa dotarła do Trybunału Lubelskiego 25 lipca 1686 roku wydano wyrok nakazujący odbudowę kościoła. Krasiccy mieli również oddać zagarnięte grunty i zapłacić kilkadziesiąt tysięcy grzywien jako odszkodowanie. Wyrok nie został jednak wyegzekwowany. Dubiecko po śmierci Jerzego otrzymał Kazimierz Jerzy, który opuścił kraj, a ziemie sprzedał bratu. Rozmyślił się jednak i postanowił odzyskać swoje dobra. Wraz z 300 żołnierzami ruszył do miasta i opanował zameczek. Miało to miejsce najprawdopodobniej w 1643 roku. Wydarzenie te poszły w niepamięć w obliczu nowych najazdów wojennych. Potop szwedzki dotarł na ziemię przemyską i Szwedzi zagrozili Przemyślowi. Przez Dubiecko przeszły oddziały marszałka wielkiego koronnego S. Lubomirskiego idące na odsiecz miastu Przemyśl. W następnym roku na ziemie polskie wkroczył Rakoczy ze swoimi wojskami. Przejście wojsk Rakoczego, następnie zarazy przyniesione przez wojska i bezkarnie grasujące bandy „Beskidniaków” dopełniły zniszczenia. Nowy właściciel Dubiecka okazał się być człowiekiem nieodpowiedzialnym i przesiąkniętym tradycją warcholstwa. Całe życie nie mógł się uporać z ciągłymi pozwami i sprawami sądowymi.

II połowa XVII i I połowa XVIII wieku to okres marazmu. W 1717 roku miasto nawiedził pożar. Dopiero w XVIII wieku wzniesiono kilka okazałych budynków i cerkiew. W 1753 roku wzniesiono i oddano do użytku nową szkołę parafialną.

W XVIII wieku w Dubiecku istniały liczne cechy rzemieślnicze. Najzamożniejsi byli bednarze, którzy sprzedawali swe wyroby na terenie całego kraju. Swoje cechy posiadali również stolarze, szewcy, kowale, kołodzieje i krawcy.

W latach 1770 - 1790 zamek został gruntownie przebudowany. Miało to miejsce za czasów Antoniego Krasickiego. W tym samym czasie Róża, żona Antoniego, założyła ogród angielski. Powstała również oranżeria.

Antoni Krasicki zmarł w 1800 roku i ziemie będące jego własnością zostały podzielone pomiędzy jego synów. Dubiecko odziedziczył Maciej. Za jego czasów przez Dubiecko przemaszerowały wojska księcia Józefa Poniatowskiego po zwycięskiej bitwie pod Raszynem. Przemarsz wojsk polskich wlał w serca Polaków nadzieje na odzyskanie niepodległości. Nadzieje zgasły w momencie, kiedy Galicja weszła w skład Księstwa Warszawskiego.

Miasteczko upodobniło się w XVIII wieku do większości miasteczek galicyjskich. Cechy zaprzestały swej działalności, rzemieślnicy zostali włączeni do Stowarzyszenia Przemysłowego Zjednoczonych Rękodzielników. Organizowano zebrania majstrów i czeladników. Nastąpił również rozkwit karczm. W Dubiecku królowała karczma „Poczekaj”. Rada miasta składała się z mieszczan i Żydów, pod przewodnictwem burmistrza. W mieście znajdował się urząd gminny i poczta, w której sprawował urząd „pocztmajster”. Urzędnika sądowo - policyjnego nazywano „mandatariuszem”, sprawował on władze nad poddanymi chłopami. Sąd w Dubiecku powstał w 1850 roku i miał siedzibę w prywatnym domu. Oprócz wymienionych wcześniej instytucji funkcjonował również Bank Spółdzielczy i Gminna Kasa Społeczna.  Do II wojny światowej istniały w mieście trzy bożnice. W Dubiecku istniał zarząd gminy wyznaniowej nazywany kahał. Wielu Żydów trudniło się rzemiosłem, głównie szklarstwem, blacharstwem i stolarstwem.

Nędza, z której słynna była Galicja w czasach zaborów zmusiła wielu jej mieszkańców do opuszczenia tych ziem i poszukiwania innych środków do życia. W tym czasie również wielu mieszkańców ziemi przemyskiej, w tym Dubiecka, opuściło kraj i wyemigrowało w poszukiwaniu pracy.

W czasie pierwszej wojny światowej mieszkańcy Dubiecka nie byli niepokojeni przez wojska. Jedynie Kozacy z trzeciej armii rosyjskiej dotarli do miasta. Miasto nie uległo zniszczeniu tylko zamek został obrabowany.

Istotnym wydarzeniem rzutującym na dalszą historie miasta miało miejsce 1 sierpnia 1934 roku. W ramach akcji tworzenia gmin zbiorowych Dubiecko zostało pozbawione praw miejskich. Do powołanej do życia gminy zbiorowej należały: Bachórzec, Drohobyczka, Kosztowa, Iskań, Hucisko Nienadowskie, Ruska Wieś, Płochowa, Podbukowina i Słonne.

W czasie obchodów święta Czynu Chłopskiego, zorganizowanego przez Stronnictwo, doszło do proklamowania strajku czternastodniowego. Zgromadzeni na obchodach chłopi podjęli decyzję o rozpoczęciu strajku w dniu następnym. Tak też się stało. Do strajku przyłączyli się nie tylko chłopi zrzeszeni w Stronnictwie, ale również niezrzeszeni. Na wszystkich drogach rozstawiono posterunki, co miało zabezpieczyć przed nieuczciwymi rolnikami, którzy wykorzystując sytuację chcieli zarobić na sprzedaży żywności. Strajk ten polegał na zaprzestaniu wykonywania prac polowych i niedostarczaniu żywności do miasta. Po dwóch dniach blokad mieszkańcy miasta odczuli brak żywności, głównie mleka i masła. Po czterech dniach strajku przybyły oddziały policyjne, które uzbrojone w broń maszynową rozpędziły posterunki. Kilku działaczy i uczestników zostało aresztowanych i osadzonych w wiezieniu. Wyroków jednak nie wydano, ponieważ strajk przeprowadzony był legalnie. Wydarzenia te miały miejsce w sierpniu 1935 roku.

W dwusetną rocznicę śmierci Ignacego Krasickiego w parku zamkowym odsłonięto pomnik poświęcony poecie. Uroczystość ta mająca miejsce 31 sierpnia 1935 roku i była najważniejszym wydarzeniem kulturalnym Dubiecka w okresie dwudziestolecia międzywojennego.

Życie kulturalne Dubiecka nabrało kolorów po zakończeniu wojny i powrocie sędziego Ślusarka. Przybył również Bronisław Filipczak, który zajął się kulturą. Ponownie zaczęły działać orkiestra i chór mieszany oraz amatorskie kółko teatralne. W 1923 roku przekształcono Towarzystwo Muzyczne w Towarzystwo Teatrów i Chórów Ludowych we Lwowie.

Nastał rok 1939 i rozpoczęła się kampania wrześniowa. Dubiecko znalazło się w zakresie działań armii „Małopolska”. 7 września sztab operacyjny „Południe” znalazł się w pobliskim Bachorzu. 12 września Niemcy wkroczyli do Dubiecka. Niemcy wywieźli wszystką ludność pochodzenia żydowskiego, niektórym udało się wrócić. W czerwcu 1942 roku Gestapo przeprowadziło łapankę i rozstrzelało na miejscowym cmentarzu 80 osób narodowości żydowskiej. Do września tego roku Niemcy przeprowadzali liczne egzekucje niewielkich grupek osób. W ciągu czterech miesięcy rozstrzelali 110 osób. Za więzienie posłużył budynek sądu, w którym znajdowało się również więzienie śledcze. Większość domków wokół rynku zostało zniszczonych albo rozebranych. Ludność Dubiecka wywożona była na roboty przymusowe do Niemiec. Od kwietnia 1942 roku do marca roku następnego roku wywieziono 300 osób.

Wieś będąca miejscem silnie rozwiniętego ruchu ludowego, przed wojną, posiadała wielu działaczy, dlatego też nie dziwi fakt, że rozwinął się tam ruch oporu. Już 27 września powołana została do istnienia Służba Zwycięstwu Polski w Warszawie. Na bazie tej organizacji powołano do życia Związek Walki Zbrojnej. Na ziemi przemyskiej nie pozostawała bierna ludność cywilna, która organizowała, działające na tym terenie, oddziały BCh i AK. Placówka AK działająca na tym terenie nosiła nazwę „Danuta”. Dowódcą placówki w Dubiecku był starszy sierżant sztabowy Franciszek Grzegorzak. Miejscem gdzie przekazywano informacje był miejscowy cmentarz. W grobowcu właścicieli miasta pozostawiano rozkazy. Podstawowym problemem placówki był brak uzbrojenia. W związku, z czym, we współpracy z BCh, oddział Armii Krajowej przeprowadził akcję w Nienadowej mającą na celu zdobycie broni. Niemcy magazynowali broń, przeważnie pochodzenia radzieckiego, w pomieszczeniach gorzelni. Okupant nie obawiał się napaści na magazyn, dlatego też magazyn w ogóle nie był pilnowany. Żołnierze AK przebrani w mundury niemieckie bez problemu zdobyli broń. Żołnierz niemiecki wydający broń przekonany był, że oddaje ją oddziałowi niemieckiemu. Do najważniejszych działań przeprowadzonych przez tą placówkę należy pobicie i rozpędzenie oddziału Niemców wyrąbujących las nienadowski. Od 1942 roku Niemcy niszczyli drzewostan lasów nienadowskich i budowali okopy obronne mające powstrzymać wojska radzieckie. Akcja przeciwko Niemcom rozpoczęła się 18 kwietnia 1943 roku. Zaskoczeni Niemcy nie zdążyli uciec i zostało zabitych 16 żołnierzy, a 15 raniono. Wysadzono również most na Sanie w Iskani. Decyzja o wysadzeniu mostu zapadła w styczniu 1943 roku. Pierwsza próba nie udała się, na początku maja przeprowadzono drugą próbę, która zakończyła się powodzeniem. W Dubiecku działał również Ludowy Związek Kobiet i Zielonego Krzyża. Organizacje te współpracowały z BCh, a kierowały nimi: Janina Juras - Szymańska „Czarna” oraz Józefa Juras - Miśniakiewicz „Szarotka”. Najważniejszym zadaniem BCh w czasie okupacji było rozpowszechnianie prasy. Wytyczono szlaki przerzutu prasy. Zadania wykonywane przez łączników były niezmiernie trudne. Edward Pinda, ps. „Adamski” został aresztowany przez gestapo pod zarzutem kolportażu ulotek i materiałów propagandowych. Mimo, iż nie posiadał materiałów świadczących przeciwko niemu został zatrzymany i przewieziony do Przemyśla. Przebywał w kilku więzieniach i obozach, uwolniony został dopiero przez partyzantów w 1945 roku. Jego dwaj koledzy w wyniku tortur przyznali się do zarzutów i zostali rozstrzelani.

Wieś została wyzwolona 28 lipca 1944 roku przez 1244 - ty gwardyjski pułk artylerii, działający w ramach I Korpusu artyleryjskiego armii rosyjskiej. Na czele stworzonej Rady Narodowej stanął Józef Mitręga. Na terenie ziemi przemyskiej do 1947 roku działały oddziały UPA. W 1945 roku bandy UPA dokonały spalenia żywcem czternastoosobowej rodziny Wawrzków ze wsi Połchowa. Rok później podpalili gmach sądu, usiłowali zamordować sędziego, spalili sklep i zamordowali jedną osobę. W 1948 roku zapanował względny spokój i przystąpiono do odbudowy miejscowości. Budowano nowe domy, wzniesiono nowy gmach, który został przeznaczony na potrzeby liceum ogólnokształcącego.

Liczba ludności zmniejszyła się po wojnie nie tylko w wyniku strat wojennych, ale również w wyniku emigracji młodzieży i ludzi młodych naziemie zachodnie.